Proces poszukiwania mieszkania jest złożony i rozciągnięty w czasie. Przy żadnej decyzji konsumenckiej nie jest branych pod uwagę tyle czynników. Dla wielu to najważniejsza decyzja inwestycyjna w życiu. Z naszych obserwacji wynika, że od momentu gdy ktoś podjął decyzję o rozpoczęciu poszukiwania nieruchomości do podpisania umowy upływa średnio około pięciu miesięcy.
Pandemia, z którą się mierzymy, trwa niespełna cztery miesiące, więc tak naprawdę nie minął jeszcze nawet jeden cykl poszukiwania przeciętnego kupującego mieszkanie. Pandemia bez wątpienia wydłużyła niektóre fazy procesu poszukiwania mieszkania, ale jakie będą finalne konsekwencje to tak naprawdę będzie wiadomo dopiero za kolejne 3-4 miesiące. Pełen obraz da zapewne dopiero roczne podsumowanie rynku.
Gdy tylko wybuchła pandemia, zaobserwowaliśmy na obido.pl duży spadek liczby nowych kont zakładanych przez użytkowników, co jest normalne. Ludzie zajęli się wtedy czymś innym. Nagle spadła im na głowę całodzienna opieka nad dziećmi z nauką zdalną, a do tego doszły obawy o ewentualną utratę pracy i własne bezpieczeństwo finansowe. Po rozpoczęciu procesu odmrażania gospodarki, do aktywności wrócili także poszukujący mieszkania. Najpierw było szybkie odbicie, a potem tempo wzrostu ustabilizowało się.
Ale to tylko statystyki. Rozmawiając z użytkownikami obido dowiedzieliśmy się, co działo się w ich w głowach. Tu oczywiście pojawiały się niepokoje, które najczęściej dotyczyły przyszłości finansowej, możliwości otrzymania kredytu, bezpieczeństwa budów deweloperskich i cen mieszkań. Rozsądne działania PZFD i innych uczestników rynku pozwoliły na rozwianie choć części tych wątpliwości.